Pokaż mi swojego psa - Gazeta Wyborcza

historia  » Historia Jantarowej Fugi artykułem pisana » Pokaż mi swojego psa - Gazeta Wyborcza

Pokaż mi swego psa...
Stefan Wachnowski, Gazeta Wyborcza '93

Alina i Michał Hajdaszowie "upudlili" się bez wątpienia na cale życie. W saloniku swojej kostrzyńskiej willi, na dywanach i na fotelach - czereda rodowodowych pudelków. Sześć z nich to championy, nagrodzone na wielu wystawach. Zgromadziły dotychczas - pan Michał dokładnie sprawdził - 110 medali. W duecie moich rozmówców "siłą wiodącą" jest z pewnością pani Halina. Pytam ją o ów, jak się wyraziłem, "psi biznes". - O biznesie moglibyśmy mówić wówczas, gdybyśmy kupili suczkę, pojechali z nią na dwie-trzy wystawy, następnie sprzedawali przychówek. Z roku na rok. Jeśli natomiast sprowadzamy za kilka milionów reproduktora, jeśli ze swoimi pudelkami jeździmy w ciągu roku na kilkanaście wystaw w całym kraju, niekiedy i za granicę, to poza kilogramami medali nie ma się nic, poza ogromną satysfakcją. Byliśmy przed kilkoma tygodniami na wystawach w Łodzi, Kaliszu. Wpisowe po 200 tysięcy, samochód, hotel, bo w nocy takich piesków wozić nie można. Efekt- garść dalszych medali. Ale my nie możemy nie pojechać na wystawę, nie jesteśmy w stanie zrezygnować z dalszych wyróżnień i medali. Bo to wciąga. Pytają nas po co jeździmy na tyle wystaw? Na tym polega ów "psi sport''. Byliśmy z tym pieskiem, który usadowił się za panem, na konkursie na najpiękniejszego pudla Europy, niemal pewni sukcesu. On przechadzał się jednak z opuszczonym ogonkiem. Przegrał. Zestal wicemistrzem. Z Kalisza, z międzynarodowej wystawy specjalistycznej - same pudle - wróciliśmy z wielkimi sukcesami: tytuł najlepszej pary hodowlanej w Polsce. Grupa hodowlana, niekoniecznie tylko te, które są u mnie, ale nosząca wspólne miano "Jantarowa Fuga" uznana została za najlepszą grupę hodowlaną w kraju...
Trzy puchary i kolejna garść medali.

Facebook