o sobie

REFLEKSJE HODOWCY

Czterdzieści lat minęło…Powinien być szampan i fajerwerki. Będą REFLEKSJE HODOWCY. Patrzę w przeszłość …Priorytet - być na wszystkie wystawach, bez względu na odległość i koszty. Zobaczyć konkurencję, poznać wystawców, czyli normalnych inaczej. I wszystko już było. Kilometry przebytych dróg, wybiegane ringi, łzy wzruszenia i smutek porażki … Nieobecność na rodzinnych ślubach, chrzcinach, komuniach- bo wystawa, bo suka rodzi. Trzylatek- jedynak (bo na więcej nie było czasu) na pytanie złośliwych przyjaciół: “a kogo mamusia najbardziej kocha “? Niezmiennie odpowiadał- pieski. Jest w tym trochę prawdy. Bo psy były zawsze i emocje z nimi związane. Wygram, nie wygram? A który reproduktor? Trudniej go wybrać dla ukochanej suki, niż sobie męża. Potem nocne czuwania, urodzi, nie urodzi… I najgorsze, gdy pies odchodzi! Bo psy nie umierają. One śpią w naszych sercach, jednak to słabe pocieszenie. Niestety, wolnych miejsc wokół nas coraz więcej, a za Tęczowa Bramą i w sercu tłoczniej.

Wreszcie są szczenięta! Ale to moją decyzją zostały powołane do życia, czuję nieustanny ciężar odpowiedzialności za ich los. Komu powierzyć te skarby? Oczywiście ludziom odpowiedzialnym i koniecznie z domem i ogrodem. I wyłącznie na wystawy! Ale zmieniają się priorytety. Nie, nie. Najlepiej do bloku, bo pańcia zawsze będzie obok, pójdzie na spacer, a nie tylko trawnik i przydomowe drzewko. I tylko nie na wystawy! Bo zacznie co roku rozmnażać i nie daj Boże tworzyć modne ostatnio hybrydy z pudlem w pseudo rodowodach.

Trudne wybory, trudne decyzje. Chcemy, by nasze pudle były ilustracją wzorca. Ale już nie chcemy, by traktować je jako materiał genetyczny … Choć ciągle szukamy dla naszych suczek najlepszych koneksji, jednak wolimy, by ktoś je uwielbiał nie dla świetnego rodowodu, a dlatego, że są mądre, pełne empatii, czułości i bezgranicznego oddania.

Hodowla to sztuka, nie rzemiosło. Sztuka czasochłonna, kosztowna, ryzykowna. 40 lat zbyt mało, by ją zgłębić. Zapytasz - więc po co to wszystko?

Odpowiedź taka jak na hamletowskie: Być, albo nie być? A może FRANZ KAFKA miał rację mówiąc: “CAŁA WIEDZA, SUMA WSZYSTKICH PYTAŃ I WSZYSTKICH ODPOWIEDZI ZAWARTA JEST W PSIE “.

Alina Hajdasz